"8 maja 2000 rok"
Maria-moja nieodpowiedzialna siostra. Sprawiająca problemy narkomanka. Moja przyjaciółka. Czarna owca w rodzinie...Nie żyje. Zmarła przy porodzie. Najpierw prowadzała się z moim obecnym narzeczonym-Germanem,zaszła z nim w ciążę, a później zostawiła go dla jeszcze bogatszego typa. To cud,że urodziła zdrową córkę. Ja i German zaopiekujemy się nią. Stworzymy Violi-bo tak daliśmy jej na imię-prawdziwy dom. To pocieszenie. Maria nie żyje,ale dała komuś życie.
"3 lipiec 2020 rok"
Wtedy mimo smutku potrafiłam się uśmiechać. Teraz nie potrafię. Idę w nocy przez miasto i nie potrafię powiedzieć "Będzie dobrze".Chciałam spędzić resztę życia z Germanem i Violettą. Chciałam spełniać marzenia. Nie wiedziałam jeszcze ile dobra i zła zgotuje mi przewrotny los.
"27 czerwiec 2001 rok"
-German! Chodź tu na moment!-zawołałam
-Tak kochanie. Coś się stało?
-Muszę powiedzieć Ci coś bardzo ważnego.
-Słucham uważnie.
-Nasza rodzina się powiększy...-powiedziałam i położyłam jego dłoń na moim,jeszcze płaskim,brzuchu.
"13 kwiecień 2005 rok"
Jestem żoną cudownego mężczyzny i matką dwóch córek. Pięcioletniej Violetty i trzyletniej Annabeth [czyt.Anabef]. Dziś piątek,więc idę z dziewczynkami do parku. Nie pracuję w piątki i niedzielę,bo przecież restauracja nie jest najważniejsza. W trakcie gry w piłkę z Violą i An słyszę dźwięk telefonu.
-Halo?
-Dzień Dobry. Dzwonię z policji. Czy rozmawiam z panią Angeles Saramego Castillo?
-Przy telefonie.
-Z przykrością zawiadamiam panią, że pani matka zginęła w katastrofie lotniczej. Przykro mi....
* * *
Cześć!
Przepraszam,że posta nie było w niedzielę,ale się nie wyrobiłam.
Część druga jest troszkę dłuższa od pierwszej ;)
Mam nadzieję,że się spodoba :D
Aby ukazała się III część pod tą musi być minimum 4 komentarze ;P
Pozdrawiam i zachęcam do komentowania :D
Sissi <3
Hej ;3 Długo mogłabym opisywać moje wrażenia po przeczytaniu tej jednorazówki c; Ale w kilku słowach to : bardzo mi się podoba to jak piszesz liczę na kolejną część ;33
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
Usuń