Bohaterowie

sobota, 14 czerwca 2014

Jednorazówka "Klątwa" cz.1

     "Śmierć. Tragedia czy ulga? Przekleństwo czy zbawienie? Kara czy przywilej"

                                                 
                                          
                                         "3 lipiec 2020 rok"
Nazywam się Angeles Saramego. Zawsze podejrzewałam,że jestem przeklęta. W dniu moich narodzin doszło do największej katastrofy samochodowej w Buenos Aires od ponad 10 lat. Myślę,że właśnie od tego zaczęła się moja klątwa. Później bywało lepiej i gorzej. Raz z górki,raz pod górkę. Na początku,jako niewinne dziecko,tego nie dostrzegałam. Wszystko zmieniło się kiedy miałam 5 lat.  

                                          "16 styczeń 1981 rok" 
Szczęśliwa po dniu spędzonym z siostrą na łące wróciłam do domu. 
-Mamo! Już jesteśmy!-krzyknęła radośnie Maria
Cisza. Właśnie ona nam odpowiedziała. Później wszystko działo się tak szybko. Mama siedzi w kuchni. Płacze. Pytam co się stało. Jeszcze większe wybuchy łez. Stukot obcasów i słowa cioci Thalii: 
-Wasz ojciec jest w szpitalu. Miał udar. 
Klinika,tata i jego ostatnie słowa skierowane do mnie: 
-Śpiewaj ptaszyno...I walcz o swoje marzenia...

                                            "3 LIPIEC 2020 rok" 
To właśnie śmierć taty zasiała we mnie ziarno niepokoju. Zmarł,bo ciężko pracował,by spełnić marzenia. Kilka lat później dowiedziałam się,że siostra mamy- Marina z Meksyku-nie żyje. Teraz myślę o marzeniach. Spełniłam je. I swoje i taty.

                                                 *** 

Nie ma rozdziału,ale jest jednorazówka. 
Przepraszam. Nie mam weny na rozdziały :(
Krótko bo chciałam dodać dziś,a jest dość późno :)  
Jednorazówka będzie mieć 3-4 części
Następna ukarze się jutro :D
Proszę o komentarze ;) 

                                                                                                  Sissi <3

1 komentarz: